Wiadomości z Poznania
Pyry tygodnia przyznajemy od października 1993 roku. Biała to nagroda, wyróżnienie za coś szczególnego. Czarna - chyba możecie domyśleć się sami
Aktualności
Autobusy będą kursować częściej, pojawią się też nowe przystanki i linie, a mało popularne znikną. Podobnie jak linie podmiejskie, do których gminy dopłacają za mało.
27-letni Kewin Klotzek stanął na czele rady nadzorczej spółki Oświetlenie Uliczne i Drogowe w Kaliszu. Jej udziałowcy to ponad sto samorządów z trzech województw. Kandydaturę zgłosił przedstawiciel Kępna, a rekomendował prezydent Kalisza Krystian Kinastowski.
Odpowiedź Krystian Kinastowski zamieścił na swoim oficjalnym profilu facebookowym. Dotąd prezydent Kalisza bardzo dbał o wizerunek w mediach społecznościowych. Teraz tłumaczy, że "wpis miał żartobliwy charakter"
Popękane i wyszczerbione granitowe płyty z wymytymi fugami - tak zdaniem radnej Magdaleny Walczak wygląda niedawno wyremontowana ul. Śródmiejska w Kaliszu. Swoje uwagi do jakości i estetyki długo prowadzonych prac zgłosiła na sesji. A prezydent Krystian Kinastowski na to, "że kobieta może nie mieć pojęcia".
Inspektorzy NIK zwracają uwagę, że urząd miasta powinien był ogłosić przetarg na zakup mebli do pokoju prezydenta Krystiana Kinastowskiego. Zamiast tego rachunek został podzielony na dwie części, co umożliwiło skorzystanie z trybu zapytania ofertowego.
Regionalna Izba Obrachunkowa przyjrzała się procedurze uchwalania budżetu Kalisza. I dopatrzyła się błędów. O ocenę prosili radni klubu Polska 2050. Ich zdaniem prezydent naruszył przepisy oraz lekceważąco podszedł do ich przestrzegania.
Kalisz deklaruje pomoc swojemu partnerskiemu miastu na Ukrainie. Od 1993 r. współpracuje z Kamieńcem Podolskim, który leży w zachodniej części kraju, w obwodzie chmielnickim.
- Obecne prawo jest dobrze skonstruowane - mówi senator Janusz Pęcherz, który po wiecu w Kaliszu złożył wniosek o zaostrzenie regulacji związanych z wydawaniem pozwoleń na takie marsze. Wynika z tego, że prezydent Krystian Kinastowski mógł zabronić spotkania, które skończyło się spaleniem Statutu kaliskiego.
Bezpłatną komunikację miejską prezydent Krystian Kinastowski zapowiadał w kampanii przed wyborami w 2018 r. Projekt ma się ziścić w przyszłym roku. Będzie to kosztowało budżet miasta 30 mln zł. Skąd te pieniądze? Na razie nie wiadomo.
Dotychczas tę finansowaną przez miasto placówkę prowadziły aktywistki skupione w fundacji MultiArt, która jako jedyna przystąpiła do konkursu. Prawicowi działacze chcą, by placówka współpracowała z parafiami, a okoliczni mieszkańcy oglądali tam mecze.
Śledczy z Sieradza sprawdzą, czy prezydent Krystian Kinastowski i Dariusz Bieniek, komendant miejski policji, powinni byli rozwiązać marsz narodowców, który przeszedł przez Kalisz 11 listopada 2021 r.
Ministra rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg miała wziąć udział we wmurowaniu aktu erekcyjnego pod budowę Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego. Ale tam nie przyjechała. Była dopiero godzinę później w ratuszu. Akt erekcyjny wmurowali posłowie PiS i prezydent Kalisza.
Spalenie Statutu Kaliskiego to powód do smutku, a dla prezydenta Kalisza - wstydu. Zamknięty od dawna w swoim luksusowym gabinecie nie udźwignął ciężaru krytyki. Pozwolenie na marsz narodowców zdominowało mijający rok, jak żadne inne wydarzenie w mieście.
"Prezydent nikogo nie przeprosił, a ludzi wzburzonych tym, co się stało 11 listopada, oskarża". Krystian Kinastowski chce, by Katarzyna Urbaniak przeprosiła go w kilku mediach, co oburzyło innych działaczy prodemokratycznej opozycji.
Podwyżka dla prezydenta Kalisza. Krystian Kinastowski będzie zarabiać ok. 20 tys. zł brutto. Do tej pory miesięcznie było to 12 tys. To maksymalna z możliwych stawek, jakie reguluje ustawa.
Jeden z najważniejszych zarzutów to zgoda na skandaliczny przemarsz narodowców przez miasto, zwieńczony spaleniem Statutu Kaliskiego. - Jeszcze nigdy wcześniej Kalisz nie trafił na czołówki gazet w Polsce i na świecie w tak niechlubny sposób - mówi jedna z inicjatorek referendum.
Krystian Kinastowski ma 70 proc. szans na reelekcję - wynika z prognozy wyborczej serwisu LokalnaPolityka.pl. - To potwierdzenie tego, że kierunek naszych działań jest właściwy - mówi prezydent Kalisza.
Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła w poniedziałek 6 grudnia kontrolę w kaliskim urzędzie miasta. Kontrolerzy sprawdzą zasadność wydania 200 tys. zł na remont i wyposażenie gabinetu prezydenta Krystiana Kinastowskiego. Wniosek do NIK-u w tej sprawie złożyła posłanka Lewicy Karolina Pawliczak.
Michał Witkowski, lider kaliskiego KOD, deklaruje poparcie dla pomysłu referendum o odwołanie prezydenta Kalisza. Stawia jednak warunek: muszą tego chcieć wszystkie ugrupowania opozycyjne i ruchy obywatelskie działające w mieście.
Kaliscy aktywiści i politycy spierają się o to, czy zorganizować referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta. Strajk Kobiet i Bank Równości anonimowo skrytykowały propozycję zgłoszoną przez KOD.
Podpisy pod wnioskiem o zorganizowanie referendum zamierza zbierać kaliska opozycja. Jej politycy mówią: - Przez lata będziemy próbowali zmyć tę plamę na honorze miasta i poprawić zbrukany wizerunek Kalisza. Przez swą nieudolność dopuścił do tego prezydent.
Opinie i komentarze
Krystianowi Kinastowskiemu, prezydentowi Kalisza od lat trzech, udała się rzecz niebywała. Rozsławił swoją nieudolnością i tchórzostwem (a może błędną polityczną kalkulacją?) całe miasto. Oto uroczy Kalisz uchodzi dzisiaj niemal za światowe siedlisko odrodzonego hitleryzmu.
Prokuratura zajmie się zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Krystiana Kinastowskiego i Dariusza Bieńka, komendanta miejskiego policji w Kaliszu
W niedzielę, 14 listopada w Kaliszu marsz przeciwko nacjonalistycznym ekscesom, do których doszło w mieście podczas Święta Niepodległości. Aktywistka Natalia Dolak zarzuca prezydentowi Krystianowi Kinastowskiemu, że wiedział, iż uczestnicy marszu narodowców zamierzają spalić Statut kaliski. Dokument już w XIII w. zrównywał w prawach Żydów i Polaków
Szef Nowoczesnej i poseł KO z Poznania skierował do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wniosek o ściganie organizatorów marszu narodowców, którzy w Kaliszu 11 listopada nawoływali do nienawiści. Od prezydenta Kalisza Krystiana Kinastowskiego Szłapka domaga się wyjaśnień, dlaczego nie rozwiązał brunatnego marszu
Posłanka Karolina Pawliczak składa zawiadomienie do prokuratury, a senator Janusz Pęcherz oferuje prezydentowi Kalisza pomoc w przywróceniu godności miasta. W czasie jego prezydentury powstał reprint Statutu Kaliskiego, który został spalony 11 listopada podczas wiecu prawicowców.
Sprawa spalenia Statutu kaliskiego przez narodowców jest w prokuraturze - sprawę zgłosili prezydent i policja. Wydarzenie wstrząsnęło nie tylko mieszkańcami miasta. Internet zalały komentarze i pytania, dlaczego nacjonaliści pod wodzą Aleksandra Jabłonowskiego dostali zgodę na wiec w Kaliszu. I dlaczego nikt nie przerwał spektaklu nienawiści.
- Dla mnie to pajac, który odwalił szopkę. W mojej ocenie wszyscy działacie tak, jak on by chciał - komentuje działania organizatora marszu narodowców w Kaliszu prezydent miasta Krystian Kinastowski. Zgromadzenia nikt nie rozwiązał, chociaż nawoływano do zbrodni. - Ważniejsze jednak, dlaczego go nie zakazano - to rola polityków, biorą za to pieniądze - mówi prezydent.
Od 2015 r. PiS zdobywa kolejne powiaty w Wielkopolsce. Jest najsilniejszy w południowo-wschodniej części regionu. Nawet w samym Kaliszu partia Kaczyńskiego depcze po piętach PO i wspiera prezydenta miasta.
kalisz
Dziś kojarzymy Kalisz m.in. z takich marek jak Winiary czy Big Star. Ale miasto jeszcze mocniej chce walczyć o inwestorów. Jednym ze sposobów ma być Strefa Gospodarcza Dobrzec-Zachód.
Z dużymi ośrodkami możemy konkurować komfortem życia, ofertą edukacyjną, kulturalną i sportową. Ludzi zmęczonych zgiełkiem, korkami i szybkim tempem codzienności zapraszamy nad Prosnę, do Kalisza - mówi prezydent miasta Krystian Kinastowski.
Kaliski magistrat nie żałuje pieniędzy na służbowe wydatki w czasach pandemii. Najpierw poszło ponad 200 tys. zł na remont gabinetu prezydenta miasta. A w lutym urząd wzbogaci się o nowe volvo za 150 tys. zł.
Fotele na zamówienie, wielkie lustro, okazałe dywany i stylowa biblioteczka - m.in. na takie wydatki w czasach kryzysu gospodarczego zdecydował się prezydent Kalisza Krystian Kinastowski. - To przykład niepokojącej anomalii - komentuje radny KO Dariusz Grodziński.
Copyright © Agora SA