Nie mamy wyjścia, musimy zamykać niektóre sklepy. Największy koszt generują lodówki. Prąd zdrożał nawet czterokrotnie - mówi Kajetan Przybyła, właściciel sieci sklepów, restauracji i zakładu produkującego mrożonki.
Gmina Ostrów Wielkopolski jako pierwsza w regionie postanowiła wyłączać nocą lampy na ulicach i drogach. - To pozwoli nam dopiąć budżet. Chodzi także o ekologię - wyjaśnia sekretarz gminy. To samo rozważa wiele innych samorządów w Wielkopolsce. Na początek wyłączają iluminacje.
Ponad pół miliona złotych zapłacił w styczniu Kalisz za ogrzewanie gazem w przedszkolach i szkołach. O ponad 350 tys. zł więcej niż rok wcześniej. W tegorocznym budżecie na wydatki związane z zakupem energii miasto przeznaczyło 2 mln zł więcej niż rok temu. Czy to wystarczy?
Ubóstwo energetyczne przy rosnących cenach ogrzewania to fakt, który dotyczy 1,3 mln gospodarstw w Polsce. Ludzie albo przestaną dogrzewać swoje mieszkania, co odbije się na ich zdrowiu, albo będą palić byle czym, pogłębiając problem smogu. - Zamiast tarczy antyinflacyjnej, potrzebny jest bon energetyczny - proponują eksperci.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.