Nowy obiekt sportowy miasto planuje wybudować w Szczypiornie na terenie dawnego PGR i parku krajobrazowego wpisanego do rejestru zabytków. Pieniądze na inwestycję mają pochodzić z "Polskiego ładu". Plany powstały, chociaż urząd nie ma pozwolenia na budowę w miejscu, nad którym czuwa konserwator.
Kalisz złożył jeden wniosek. W tej edycji wsparcie z "Polskiego ładu" mogły dostać gminy popegeerowskie. Takie gospodarstwo było w Szczypiornie, więc kort powstanie na terenach, z których korzystają wszyscy mieszkańcy. - Tenis to sport dla elit - mówi przewodniczący rady osiedla.
"Polski ład" powinien być zawieszony - powiedział w Kaliszu Jarosław Gowin. Prezes Porozumienia uważa, że tylko w ten sposób uda się uratować małych przedsiębiorców. - Czekaliśmy na pomoc od rządu, a dostaliśmy trzy gwoździe do trumny - dodał Mateusz Niżniowski, kaliszanin związany z branżą gastronomiczną.
Radni ugrupowania Polska 2050 uważają, że budżet Kalisza jest mocno niedoszacowany. Brakuje 20 mln zł na samą oświatę. Prezydent odpowiada im, że "szukają wyborczego paliwa i piszą donosy do Regionalnej Izby Obrachunkowej".
- Mikroprzedsiębiorca każdego dnia rano dowiaduje się, jakie artykuły podrożały, w południe, ile wynosi rachunek za gaz, po południu księgowa mówi, ile straci z tytułu "Polskiego ładu", a wieczorem usłyszy od premiera Morawieckiego, że ma obniżyć o 5 złotych ceny towaru - mówił we wtorek w Buku Donald Tusk. - Bardzo bym chciał, by premier Morawiecki przestał opowiadać takie bajki i pojechał do ludzi
- W ubiegłym roku już i tak byłam zmuszona podnieść ceny usług o około 15 proc. W najbliższym czasie rozważam jednak kolejną podwyżkę. Tak jak w domu drożeje gaz, woda i prąd, tak samo dzieje się w salonach fryzjerskich. To, że my kasujemy za daną fryzurę np. 200 zł, wcale nie oznacza, że tyle zarabiamy - mówi pani Magda, właścicielka salonu fryzjerskiego na poznańskim Piątkowie.
Dodatkowe 20 mld zł na służbę zdrowia proponuje opozycja. Senator Janusz Pęcherz z Koalicji Obywatelskiej tłumaczy, że to najważniejsza poprawka Senatu do tegorocznego budżetu państwa. Polska na zdrowie wydaje najmniej w całej UE, a fundusz medyczny powołany przez prezydenta zamiast pomagać, sam potrzebuje terapii.
PO i Lewica czeka na informacje, o ile w kaliskich instytucjach wzrosną rachunki za gaz i prąd i jak z galopującymi cenami zamierza poradzić sobie prezydent Krystian Kinastowski wraz z koalicjantem z PiS.
Kaliszan czekają podwyżki czynszów. Od stycznia będą musieli zapłacić średnio o złotówkę więcej za metr kwadratowy w miejskich mieszkaniach. Niewykluczone, że w górę pójdą też inne opłaty, bo - jak tłumaczy prezydent miasta Krystian Kinastowski - mieszkańcy muszą płacić "daninę". Proporcjonalnie większą do malejących wpływów z podatków w miejskiej kasie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.