W trakcie wojewódzko-diecezjalnych dożynek w Pleszewie przemówień było niewiele. Głosu nie zabrali posłowie, ale swoje pięć minut miał Michał Kołodziejczak. Najpierw lider Agrounii dostał pojedyncze, ale głośne brawa i okrzyki poparcia. Później krzesła pustoszały.
Urząd marszałkowski wyjaśnia, że wyjazd na targi do USA zorganizowano w ramach promocji marki H2Wielkopolska. A miał służyć "nawiązaniu kontaktów i wymianie doświadczeń".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.