- Tegoroczne liczenie wiernych nie pozostawia wątpliwości: ludzie po pandemii do Kościoła nie wrócili. Lepiej to już było - mówi jeden z poznańskich księży.
Biskup Stanisław Napierała krył księdza pedofila - twierdzi matka jednej z ofiar. Powinna wyjaśnić to prokuratura, ale czeka na biologiczne rozwiązanie problemu.
Diecezja kaliska odmawiała wykonania prawomocnego wyroku. Zmieniła zdanie po zapowiedzi, że windykacją zajmie się komornik. Chętni zgłosili się sami.
- Wystąpiliśmy o nadanie klauzuli wykonalności - potwierdza prawnik Bartłomieja Pankowiaka. - To wspaniałe, że Kościół chce dać zarobić wszystkim, także komornikowi.
Bartłomiej Pankowiak, bohater głośnego filmu braci Sekielskich, wygrał prawomocnie z diecezją kaliską i oprócz zadośćuczynienia dostanie olbrzymie odsetki. Policzyliśmy, ile zapłaci Kościół.
I do tego samego zachęca prezesów parafialnych oddziałów Akcji Katolickiej diecezji kaliskiej. Spotkanie z ich przedstawicielami odbyło się po premierze reportażu "Franciszkańska 3", który pokazuje, że kardynał Karol Wojtyła nie reagował na informacje o molestowaniu dzieci przez podległych mu księży.
Tadeusz Rydzyk nazwał współczesnym męczennikiem biskupa z Kalisza, którego Watykan ukarał za tuszowanie kościelnej pedofilii. - Tak powstają święci - przekonywał.
Tadeusz Rydzyk najpierw uznał gwałcenie dzieci za drobny grzech. Teraz tęskni za biskupem z Kalisza, który chronił księży pedofilów. Nazywa go współczesnym męczennikiem.
- U mojej córki w klasie nikt nie idzie do bierzmowania, wszyscy zrezygnowali. Rodzice są oburzeni - mówi Dorota Ratajczyk. - Księża się dziwią, że tak wiele dzieci przestaje chodzić do kościoła. Ja wcale się nie dziwię, jeśli stawia się takie warunki przed przyjęciem sakramentu
Prokurator wierzy w krzywdę ofiary, Kościół powołuje się na "brak moralnej pewności". Biskup z Kalisza przywrócił do pracy księdza oskarżanego o pedofilię.
W sprawie biskupa Stanisława Napierały prokuratorzy z Kalisza mogą postąpić zgodnie z prawem albo zgodnie z wolą Zbigniewa Ziobry. Ucieszyłoby ich biologiczne rozwiązanie.
Stanisław Napierała może być pierwszym polskim biskupem, który odpowie karnie za tuszowanie kościelnej pedofilii. Sąd w Kaliszu nakazał prokuraturze przeprowadzenie śledztwa. To przełomowa decyzja.
Sąd w Kaliszu odmówił jawnego rozpatrzenia sprawy 85-letniego biskupa Stanisława Napierały. Sędzia, który o tym zdecydował, nie miał odwagi podpisać się imieniem i nazwiskiem. Nie podał też uzasadnienia.
Kaliski biskup Stanisław Napierała milczał o pedofilskich czynach księdza, mimo że miał obowiązek zawiadomić prokuraturę. Sąd Najwyższy otworzył drogę do ukarania biskupa.
- Składamy dziś do państwowej komisji ds. pedofilii zawiadomienie na 15 biskupów, którzy mieli dopuszczać się tuszowania pedofilii - ogłosiła w piątek posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
Diecezja kaliska umywa ręce w sprawie księdza pedofila z głośnego filmu braci Sekielskich. Biskupowi pomaga prawnik związany z PiS. Oto ich argumenty i odpowiedź ofiar.
Bartłomiej Pankowiak będzie musiał poczekać nawet rok na zadośćuczynienie za krzywdy wyrządzone przez księdza pedofila. Diecezja w Kaliszu nie liczy się ani z uczuciami ofiary, ani z własną kasą.
W maju Sąd Okręgowy w Kaliszu przyznał Bartłomiejowi Pankowiakowi z Pleszewa zadośćuczynienie w wysokości 300 tys. zł. W dzieciństwie mężczyzna był molestowany przez byłego już księdza. O swojej historii opowiedział w głośnym filmie braci Sekielskich "Zabawa w chowanego".
Wyrok w głośnej sprawie braci Pankowiaków utrwala orzecznictwo polskich sądów - korzystne dla ofiar, niekorzystne dla Kościoła. Analizujemy pisemne uzasadnienie wyroku.
Sąd kościelny wreszcie ukarał ks. Arkadiusza Hajdasza za pedofilię. Wcześniej Kościół latami go chronił.
Ksiądz Marcin Załężny reprezentował biskupa kaliskiego w sądzie, a teraz wylądował w wiejskiej parafii. Księża sugerują, że stał się kozłem ofiarnym. Rzecznik kurii i sam zainteresowany zaprzeczają.
Kościół amerykański unika jak ognia publicznego prania brudów przed sądem i woli pertraktować z prawnikami ofiar. Kościół polski - wręcz przeciwnie, mimo że to przepis na piękną katastrofę.
Wyrok sądu w Kaliszu to spektakularna porażka Kościoła - wizerunkowa i finansowa. Bartłomiej Pankowiak ma dostać zadośćuczynienie od diecezji kaliskiej.
Prawnik kurii w Kaliszu zaatakował ofiarę księdza pedofila w trakcie procesu o zadośćuczynienie. Nie był to przypadek - słowa powtórzył dwa razy.
- Ma pan misję walki z Kościołem - zarzucił prawnik kurii w Kaliszu mężczyźnie molestowanemu w dzieciństwie przez księdza. Biskup kaliski może triumfować - jedna z ofiar wycofała pozew. Kuria zaoszczędzi.
- Kościół pozwolił krzywdzić dzieci. Rzuciliście bestię na żer - grzmiał prawnik braci molestowanych przez księdza pedofila. Diecezja kaliska nie chce zapłacić za wyrządzone krzywdy. Sąd po fali krytyki odtajnia proces.
Sędzia Arleta Konieczna, która utajniła głośną sprawę kościelnej pedofilii, jest niezawisła - tłumaczą władze sądu w Kaliszu. Fundacja Court Watch Polska uważa, że proces powinien toczyć się jawnie. Czy ktoś przekona sędzię do zmiany zdania?
Sędzia Arleta Konieczna z Kalisza bezpodstawnie utajniła proces o zadośćuczynienie za kościelną pedofilię. Awans do sądu okręgowego zawdzięcza nowej KRS - wcześniej podpisała się na liście poparcia jej członków.
Molestowani przez księdza bracia opowiedzieli o swojej traumie milionom Polaków. Ale gdy rozliczeni mają zostać przełożeni pedofila, sędzia Arleta Konieczna wbrew pokrzywdzonym utajnia proces. To nadużycie prawa.
Kościół obronił akta księdza pedofila i chroniącego go biskupa. Po tajnej watykańskiej instrukcji sąd w Kaliszu nie chciał grać pod dyktando hierarchów. - To nie kapitulacja - zapewniają sędziowie.
Watykan utrudnia rozliczenie kościelnej pedofilii w Polsce. Akta księży molestujących dzieci pozostaną w archiwach, biskupi zaś mają odsyłać sędziów i prokuratorów za granicę.
Kaliska diecezja uruchomiła punkt konsultacyjny dla osób zranionych w Kościele. Ofiary księży pedofilów uważają, że to kolejne zagranie PR-owe hierarchów kościelnych i wciąż czekają na głębokie, przełomowe oczyszczenie w Kościele katolickim w Polsce.
Kończący się rok przyniósł masowe odejścia wiernych z Kościoła katolickiego. Jedni robili to dosłownie, dokonując aktu apostazji. Inni symbolicznie - rezygnując z katechezy albo coniedzielnych mszy św. Ale Kościół w sojuszu z rządzącym PiS poważniejszego problemu nie dostrzega - także w Poznaniu.
Nuncjusz apostolski w Polsce nie przekaże sądowi w Kaliszu dokumentów na temat kaliskiego biskupa Edwarda Janiaka, który chronił księdza pedofila. Nuncjusz zasłania się tajemnicą dyplomatyczną, a dokumenty zalicza do nietykalnych.
Zbrodnia to niesłychana - sąd w Kaliszu śmiał wysłać do papieskiego legata pismo Pocztą Polską.
Najpierw biskup kaliski odmówił wydania "poufnych dokumentów kościelnych" na temat księdza pedofila. Teraz sąd odbił się od nuncjatury apostolskiej.
Niespodziewany zwrot w sprawie ks. Arkadiusza Hajdasza. Mimo że przyznał się do molestowania chłopca, nie poniesie kary. Sąd w Kaliszu uchylił wyrok skazujący pedofila na więzienie i umorzył sprawę.
Obrona chce złagodzenia kary, a prokuratura wyższego wyroku. Sprawa Arkadiusza H., księdza skazanego za seksualne wykorzystanie nieletniego ministranta z Pleszewa, ponownie przed sądem. Tym razem kaliskim. O duchownym i jego pedofilskich przestępstwach latami ukrywanych przez Kościół opowiada film "Zabawa w chowanego".
Radni Ostrowa Wielkopolskiego nie doczekali się na środowej sesji prezydentki miasta. Beata Klimek za publiczne pieniądze pojechała do Wrocławia na pogrzeb skompromitowanego biskupa Edwarda Janiaka.
Edward Janiak, biskup kaliski senior, zmarł 23 września. Był pierwszym biskupem w Polsce, który stracił stanowisko za tuszowanie kościelnej pedofilii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.