Zabytkowa studnia, odkryta kilka lat temu przed kaliskim ratuszem, zostanie zasypana - zdecydowali radni. Władze miasta zmieniły zdanie i nie uważają jej już za wartą eksponowania. Historycy są podzieleni.
Remont placu ratuszowego trwa. Spod ziemi wyłaniają się kolejne zarysy dawnej zabudowy, ale urząd nabrał wody w usta i nie informuje o "odkryciach". Zapytał o nie historyk i badacz przeszłości miasta Maciej Błachowicz. Odpowiedź jest lakoniczna.
Robotnicy zniknęli, a w ich miejsce pojawili się archeolodzy. Dzień po znalezieniu na Głównym Rynku w Kaliszu fragmentów starych murów wstrzymano prace modernizacyjne. A w mieście zrobiło się bardzo nerwowo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.