Chodzi o unijne dotacje, które miały być w całości przeznaczone na rozwój produkcji warzyw i owoców. Głównym podejrzanym w sprawie jest znany w regionie kalisko-ostrowskim przedsiębiorca, który działa nie tylko w branży spożywczej, ale jest też właścicielem sklepów i restauracji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.