- Winą obarczył z ambony naszych rodziców, a jako pokutę kazał im wpłacić darowiznę na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach samochodowych - skarży się brat zmarłego. Zakonnik przeprosił, ale nie czuje się winny. - W tym wszystkim jest dużo kłamstwa - powiedział "Wyborczej" o. Dobromił Beker.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.