Chociaż ceny sięgają nawet 10 tys. zł za osobę, chętnych nie brakuje. - Samoloty latają pełne - mówią w kaliskich biurach podróży.
W tym roku Kasię ominęło duże zlecenie. Miała więcej czasu, ale też mniej pieniędzy. Zrobiła dla córki kalendarz adwentowy z prezentami, które nie wymagają żadnych zakupów: łaskotki, masaż stóp, talon na dzień wagarów.
W Poznaniu rezygnacja z ofiary kolędowej to wciąż rzadkość, ale ksiądz Trojan Marchwiak, wzorem dwóch ubiegłych lat, również w tym roku ogłosił, że nie będzie przyjmować z tej okazji pieniędzy. - Wymienianie kopert na obrazki zawsze niszczyło ideę spotkań z parafianami - mówi.
- Myślę, że zamówień może być mniej. Ale nie przewiduję wielkiego załamania. Mimo drożyzny w naszym lokalu praktycznie w każdy weekend odbywają się imprezy - mówi Tomasz Andrzejczak, szef kuchni w Domu Weselnym w kaliskich Sulisławicach.
350 osób zaprasza fundacja CHOPS do wspólnej wieczerzy wigilijnej w hali sportowej OSRiR przy ul. Łódzkiej w Kaliszu. - Chętni, głównie osoby samotne, mogą zgłaszać się po bezpłatne bilety - zachęca fundacja.
Trzy obywatelskie zatrzymania pijanych kierowców w okresie świątecznym w Kaliszu. W sam weekend wpadło osiem osób jadących pod wpływem alkoholu.
Karpia jest mniej, ale starczy dla wszystkich. Chyba że braknie nam pieniędzy. Na ryneczku przy Tęczy w Kaliszu kilogram żywej ryby kosztuje 24 zł, mandarynki 9 zł, a cena choinki dochodzi 150 zł. Nieco taniej jest w marketach, ale i tak tegoroczne święta będą najdroższymi od ponad 20 lat.
Prawie 1,5 tys. kaliskich uczniów było w tym tygodniu na nauczaniu zdalnym. W tryb on-line musiał przejść cała Szkoła Podstawowa nr 10. W innych placówkach wyłączonych było po kilkanaście klas. W południowej Wielkopolsce to ponad 10 tys. uczniów.
Świąteczny jarmark na Złotym Rogu oraz żywa choinka pod ratuszem zgromadziły w mikołajki setki kaliszan z dziećmi. Pod kilkunastometrową, żywą choinką kaliszanie chętnie robili sobie zdjęcia. Nieopodal urzędował święty mikołaj na motocyklu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.