W zeszłym roku ludzie z kilkunastu polskich wsi musieli pobierać wodę z beczkowozów, by mieć, jak ugotować obiad i się umyć. W tym roku już kilkanaście miejscowości w Polsce apeluje, by zużycie wody zmniejszyć do minimum. Niektóre grożą karami. Jest dramatyczne sucho.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.