Mimo robót restauracje i puby ustawiły letnie ogródki. Jest też siedzisko i nowa zieleń. Ale Główny Rynek w pełnym blasku kaliszanie zobaczą najprawdopodobniej dopiero jesienią.
Prace będą kompleksowe i mają potrwać do końca sierpnia. Remont miał zacząć się w styczniu, ale firma, która wygrała przetarg, nie pojawiła się na terenie inwestycji. A w kwietniu zażądała podwyżki, tłumacząc to wzrostem cen materiałów po wybuchu wojny w Ukrainie.
Opóźnienia w remontach dróg kosztują. Mieszkańców cierpliwość, a firmy kary umowne zapisane w kontraktach. W tej kadencji Kalisz odzyskał prawie 30 tys. zł. Niewiele w porównaniu z ponad milionem złotych, na które miasto czeka od wykonawcy pierwszego etapu budowy Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem Drogowym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.