Portrety Krystiana Kinastowskiego na autobusach, wiatach przystankowych, słupach i wokół ratusza drażnią wielu mieszkańców. - Za chwilę wyskoczy z lodówki. Za dużo tego. Prezydent cierpi na narcyzm, albo chce budować kult jednostki - komentują mieszkańcy Kalisza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.