Liczące ok. 300 lat drzewo rośnie w parku w Dobrzycy. Konary złamały się w sobotę. - Nie było wichury. Raczej mocny jednorazowy podmuch wiatru - wyjaśnia Stanisław Borowiak z Muzeum Ziemiaństwa, na terenie którego znajduje się pomnik przyrody.
Całą noc kaliscy strażacy dostarczali prąd do domu, w którym była osoba podłączona do respiratora. Silnie wiejący wiatr uszkodził linie wysokiego napięcia i sprawił, że kilka ulic w mieście nie miało energii.
Powieje i to bardzo. Zwłaszcza w centralnej i północnej części Wielkopolski. W niektórych miejscach porywy mogą wynieść nawet 90 km na godzinę.
Drzewo przewróciło się na 91-letniego mieszkańca Ostrowa Wielkopolskiego. Mężczyzna został przewieziony do miejscowego szpitala. Od rana ostrowscy strażacy najczęściej wzywani są do powalonych drzew i gałęzi.
W Dobrzycy na południu Wielkopolski na dwóch zaledwie ulicach wiatr zerwał z domów aż 12 dachów. Mieszkańcy opowiadają, że noc była straszna. Wszystko wyglądało jak przejście trąby powietrznej
Jeszcze we wtorek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegał m.in. mieszkańców Wielkopolski przed silnym wiatrem drugiego stopnia. Dziś na zachodzie kraju jest to już najwyższe stadium zagrożenia. W najbliższym czasie musimy liczyć się z wieloma możliwymi utrudnieniami.
IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem dla Poznania, Kalisza i reszty Wielkopolski na najbliższe dni.
Mieszkańcy Wielkopolski dostali kolejne ostrzeżenia od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Tym razem o bardzo silnym wietrze, który w nocy i rano może w porywach osiągnąć prędkość nawet 115 km na godz.
W nocy z 16 na 17 stycznia siła wiatru może osiągnąć nawet 110 kilometrów na godzinę. Może być niebezpiecznie. Wiać będzie w całym kraju. Rządowe alerty ostrzegają przed przerwami w dostawie prądu i utrudnieniami komunikacyjnymi.
W nocy i w czwartek będzie silny wiatr. Możliwe utrudnienia komunikacyjne i przerwy w dostawie prądu - alarmuje IMGW i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Powieje w porywach do 85 km/h.
Ostrzeżenie przed wichurami w Wielkopolsce obowiązywało do godz. 7 rano w piątek, 5 listopada. Silny wiatr powalił drzewa i uszkodził budynki. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.