Rodzina wypoczywała nad zalewem w Antoninie w powiecie ostrowskim. Rano dziecko wyszło z domku i poszło na pomost, z którego spadło. Prokuratura uznała, że rodzice nie upilnowali 2,5-latka i postawiła im zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.