Adrian Sz., który zamordował pracownika PKS w Kaliszu, resztę życia spędzi w więzieniu - zdecydował Sąd Apelacyjny w Łodzi. Prawomocny wyrok zapadł sześć lat po zabójstwie.
W gmachu działają kasy (z przerwami) oraz automaty z kawą i słodyczami. Przez kilka lat swoje biura miał tutaj kaliski magistrat, ale zrezygnował z dzierżawy. - Jeszcze jak wydział funkcjonował, to chociaż przemykający urzędnicy byli jakąś atrakcją - mówi ze śmiechem Adam, który każdego dnia dojeżdża do pracy do Poznania. - Tak naprawdę kaliski dworzec to raczej stacja.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.