Spożycie mięsa w Polsce spada bez względu na sytuację ekonomiczną i politykę rządu. Najmniej mięsa jedzą mieszkańcy Mazowsza, Małopolski i Podkarpacia.
- Nie zaglądajmy sobie do talerza. Wystarczy już, że politycy zaglądają nam do łóżka. W barze mlecznym można zjeść smacznie, tanio, zdrowo - uważa Piotr Jaskowski, student Akademii Kaliskiej. Razem z kolegami zamówił schab po kowalsku z frytkami. - Przy rosnących cenach w sklepach obiad za 20-25 zł, tak jak tu, to rewelacyjna opcja
Kupujemy ogromne ilości jedzenia choćby na święta Bożego Narodzenia albo na uroczystości rodzinne. Ale kupujemy masowo i na co dzień, bo kuszą nas promocje i okazyjne ceny. Potem często żywność ląduje na śmietniku, bo mamy jej za dużo. Jak nie marnować jedzenia?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.