W kaliskim ogrodnictwie Ukrainki pracują od lat. Teraz dołączyły ich krewne. Korzyść jest obopólna - ogrodnicy w sezonie mają dodatkowe ręce do pracy, a uchodźczynie pieniądze, które idą na wsparcie walczącej ojczyzny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.