Donald Tusk w Koninie stwierdził, że region ten może być jasnym punktem na polskiej mapie energetycznej. By tak się stało, potrzeba jednak pieniędzy. A Konin nie ma funduszy nawet na naprawę mostu.
Nie więcej niż 2 tys. zł za tonę mają zapłacić mieszkańcy Kalisza, którzy zdecydują się kupić węgiel od miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Spółka chce zaopatrywać przede wszystkim podopiecznych MOPS-u, którzy dostaną dodatek węglowy.
- Nie obliczaliśmy jeszcze kosztów - mówi Sandra Jankowska, rzeczniczka ostrowskiego urzędu miasta. - Czekamy na więcej szczegółów od rządu. Na przykład czy samorządy mają wykładać pieniądze na zakup węgla. Przygotowujemy się logistycznie. Jeśli tylko rząd powie, że ten węgiel będzie np. za tydzień, to chcemy być gotowi
Sympatyzujący z partią rządzącą prezydent Kalisza Krystian Kinastowski odpowiedział pozytywnie na apel ministra Jacka Sasina, który chce, by samorządy włączyły się w dystrybucję węgla. W Kaliszu zajmie się tym spółka komunalna Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.