- Obecna sytuacja epidemiologiczna przypomina początek piątej fali pandemii - mówi dr Paweł Zmora, wirusolog z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu. W szpitalach i w przychodniach "rozkręca się" infekcyjny sezon.
Poważnie chora trzylatka ze szpitala w Ostrowie Wielkopolskim została przetransportowana do specjalistycznego ośrodka leczenia chorób płuc we Wrocławiu. W ostrowskiej placówce zaczyna brakować wolnych łóżek.
Grypa nie odpuszcza. Chorych przybywa, a na dyżury brakuje lekarzy. Służba zdrowia jest na granicy wydolności.
Setki pacjentów z objawami grypy usiłują dostać się do lekarzy. Tylko nielicznym to się udaje, bo lekarze też chorują. - W Polsce trzeba mieć zdrowie, żeby się leczyć - mówi nam przerażona pacjentka z Niemiec.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.