Projekt ustawy likwidującej Akademię Wymiaru Sprawiedliwości skierował resort sprawiedliwości do kancelarii rady ministrów. W miejsce likwidowanej uczelni powstanie Wyższa Szkoła Służby Więziennej. Pozwoli to na odpolitycznienie uczelni opanowanej przez polityków Suwerennej Polski.
- Łączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego nie musi prowadzić do upolitycznienia - uważa Janusz Walczak, który na stanowisku zastąpił nominata Ziobry.
Sędziowie Sądu Okręgowego w Kaliszu chcą zmiany prezesa. W miejsce nominata Zbigniewa Ziobry wskazali Małgorzatę Pilarczyk. Liczą na akceptację ministra Bodnara. - Demokracja wraca do sądów - cieszy się Michał Wawrykiewicz.
Minister sprawiedliwości znalazł drogę, by odwołać nominata Zbigniewa Ziobry ze stanowiska. - Rektor-Komendant Akademii Wymiaru Sprawiedliwości pan dr Michał Sopiński sprzeniewierzył się zasadzie apolityczności - uważa Adam Bodnar. Sopiński mówi o wolności słowa.
Nasze dobre imię zostało naruszone. Nie jesteśmy Ziobrystami - twierdzą wykładowcy Akademii Wymiaru Sprawiedliwości. Nie wykluczają oskarżenia Adama Bodnara o naruszenie dobrego imienia ich oraz uczelni.
Posadę na uczelni może stracić Michał Sopiński, 30-letni rektor, kontrowersyjny nominat Ziobry, który zasłynął obrzydliwym hejtem wobec innych naukowców i przeciwników politycznych.
Akademia Wymiaru Sprawiedliwości przejęła drogie nieruchomości i dostała miliony z Funduszu Sprawiedliwości. Minister Adam Bodnar zapowiada zmiany, które mają uzdrowić sytuację w upolitycznionej uczelni służącej partii Zbigniewa Ziobry.
Rektor Akademii Wymiaru Sprawiedliwości z nominacji Zbiory ostrzega ministra Adama Bodnara, że jeśli go zwolni, to złamie prawo, a decyzje podejmowane przez następcę będą nieważne. - Myślał, że jest dobrze zabetonowany, ale jego dni są już policzone - uważają wykładowcy.
Michał Sopiński, agresywny polityk Suwerennej Polski i rektor Akademii Wymiaru Sprawiedliwości, będzie się tłumaczył przed kontrolerami Ministerstwa Sprawiedliwości. Chodzi o pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości.
Ponad 105 tys. zł z Funduszu Sprawiedliwości dostała kaliska Fundacja Polska Jutra, organizator Orszaku Trzech Króli. Fundacja jest powiązana z prawicowym Stowarzyszeniem Koliber.
30-letni rektor Akademii Wymiaru Sprawiedliwości robi czystki na uczelni. - Wyrzuca tych, którzy nie chcieli mu pomagać w kampanii wyborczej. W ich miejsce przyjmuje ludzi Ziobry, wyrzucanych z ministerstwa - skarżą się "Wyborczej" pracownicy.
Piotr Cieplucha, wiceminister sprawiedliwości u Mateusza Morawieckiego i sekretarz generalny Suwerennej Polski, dostanie posadę w Akademii Wymiaru Sprawiedliwości
- Po co nam willa na Łotwie? - dziwią się pracownicy kalisko-warszawskiej Akademii Wymiaru Sprawiedliwości, nadzorowanej przez Zbigniewa Ziobrę. - Na szkolenia za daleko. Wczasy pracownicze? Chyba dla rektora i jego partyjnych kolegów - ironizują.
Michał Sopiński, 30-letni rektor Akademii Wymiaru Sprawiedliwości w Kaliszu, Joannę Ochojską nazwał "pacynką Putina", Donalda Tuska "pachołkiem Putina", Mariana Turskiego "oprawcą z PZPR".
Michał Sopiński, rektor Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości, chciał już golić głowy naukowcom badającym dzieje Zagłady. Teraz Donalda Tuska nazywa zdrajcą i pachołkiem Putina. Nie bez powodu - waży się jego polityczna przyszłość.
Sąd w Poznaniu skazał Marikę Matuszak na trzy lata więzienia za próbę chuligańskiego rozboju. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wykorzystał tę sprawę do politycznego ataku na niezależnych sędziów. Przypominamy w skrócie przebieg wydarzeń
Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś jeszcze nie wie, czy pojedzie na konwencję PiS na Dolny Śląsk. - To zależy od tego, czy podpiszemy porozumienie z PiS - mówił podczas wizyty w Kaliszu.
Najbardziej zainteresowani oficjalnej informacji jeszcze nie dostali. Wiedzą, że pomysłodawczynią odebrania im strzelnicy jest obecna dyrektorka Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie Ewa Jedlikowska. - Wyszła z inicjatywą, żeby się przypodobać - komentują.
Lokalni działacze Suwerennej Polski są zbulwersowani polityką kadrową swojej partii. - Wsadzają krewnych na stołki, a stara gwardia nic z tego nie ma - narzekają. Rozsierdziła ich kariera Wiktorii Popkowskiej, córki szefa wielkopolskich struktur Suwerennej Polski
Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości, kształcąca funkcjonariuszy Służby Więziennej otrzymała 70 mln zł na rozbudowę kampusu mundurowego w Kaliszu. Rektorem uczelni, podległej ministrowi sprawiedliwości, jest pełnomocnik partii Zbigniewa Ziobry w okręgu kaliskim.
Polityk Suwerennej Polski, rektor SWWS Michał Sopiński nie przeprasza za nawoływanie do golenia głów i odbierania obywatelstwa polskim naukowcom badającym Zagładę. Swoje wpisy w mediach społecznościowych usunął. W najnowszym wywiadzie dla "Do Rzeczy" nazywa je "prowokacją".
Szkodzi naszej uczelni, niszczy standardy - mówią o Michale Sopińskim wykładowcy Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości. Nie lubią go nawet sami ziobryści: - On to robi, by zyskać popularność. No bo kto tu o jakimś Sopińskim słyszał?
NIK prześwietlił Szkołę Wyższą Wymiaru Sprawiedliwości, podległą Ministerstwu Sprawiedliwości. Kontrolerzy zarzucili byłemu rektorowi nieprawidłowe wydatkowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości.
Niespełna 30-letni dr Michał Sopiński, pełnomocnik Solidarnej Polski w Kaliszu, został rektorem Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości w tym mieście. Rektor ma być jedynką na liście do Sejmu w okręgu kalisko-leszczyńskim.
Inicjatywę w całej Polsce poparło niespełna 400 tys. osób. W Kaliszu - 5 tys. - Prawo karne nie chroni we właściwy sposób ludzi, którzy chcą swobodnie uczestniczyć we mszach świętych i wyznawać swoją wiarę - mówi Michał Sopiński, szef Solidarnej Polski w Kaliszu.
W sprawie biskupa Stanisława Napierały prokuratorzy z Kalisza mogą postąpić zgodnie z prawem albo zgodnie z wolą Zbigniewa Ziobry. Ucieszyłoby ich biologiczne rozwiązanie.
Zmiany to wynik tzw. ewaluacji, jaką przeszły uczelnie. Oceniane były trzy kryteria. Najwyżej publikacje dorobku naukowego. W przypadku Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości w Kaliszu awans w uczelnianej hierarchii jest najszybszym w historii.
Nie mogliśmy nic zrobić - twierdzą policjanci po nienawistnym i antysemickim spędzie narodowców w Kaliszu. - Prokurator nas zablokował. Daliśmy tylko mandaty za wulgaryzmy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.