Sąd Okręgowy w Kaliszu podjął decyzję w sprawie głośnej zbrodni w Kobylej Górze. Matka, która zabiła dwie córki, a sama próbowała popełnić samobójstwo, nie pójdzie do więzienia.
Przedsiębiorca z Pleszewa zamordował z zimną krwią wspólników zwabionych na biznesową rozmowę. Do zbrodni wciągnął syna i jego kolegów. Trzech z sześciu oskarżonych sąd w Kaliszu skazał na dożywocie. - To była właściwie egzekucja - podsumowała sędzina.
Strażak OSP Damian Bogulski zginął w miniony weekend. Skatowała go grupa nastolatków pod dyskoteką koło Ostrowa Wielkopolskiego. - To był bardzo spokojny człowiek. Porządny, cichy, pomocny - mówią o koledze strażacy z OSP Zamęty.
Zdzisław Cz. pracował dla kaliskiej firmy Big Star, produkującej dżinsy i odzież. W Bangladeszu zajmował się kontrolą jakości towarów, szytych tam dla jego firmy.
Zeznania obciążające Michała G., niedoszłego kandydata PiS na radnego z Pleszewa, złożył w śledztwie jego syn - Wiktor G. Chodzi o handel narkotykami. Te informacje ujawnił sąd podczas drugiego dnia procesu, w którym obaj mężczyźni odpowiadają za morderstwo.
Pleszewski przedsiębiorca Michał G. chciał się pozbyć wspólników. Z synem Wiktorem i jego kolegami przygotowali brutalny mord. - Zrobiłem to ze strachu - zeznał w poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Kaliszu. W tle przewija się handel metamfetaminą.
Napastnicy byli wyjątkowo brutalni. Zbrodnię zaplanowali w szczegółach. - Dokonali podziału ról, a zleceniodawca początkowo próbował udawać ofiarę, która przeżyła napad - mówi Maciej Meler z ostrowskiej prokuratury okręgowej.
Żaden nie przyznaje się do zabicia mężczyzny, ale powodem napaści była zemsta. 43-letek w dniu, w którym zginął, pobił swoją partnerkę - matkę najmłodszego z oskarżonych.
Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim poinformowała, że 9-letnia Jadzia została uduszona, 13-letnia Magda otrzymała kilkadziesiąt ciosów nożem w szyję i głowę
- Wszyscy jesteśmy w szoku. Słyszy się o takich sprawach w telewizji, ale kiedy to się zdarza w naszym otoczeniu, to jest okropny wstrząs - mówi wójt Wiesław Berski.
Ciała dzieci znalazł w domu w Kobylej Górze ich ojciec. Matkę z przeciętą szyją zabrało pogotowie. - Mamy do czynienia z podwójnym zabójstwem - mówią policjanci.
Powodem zatargu między mężczyznami była ich wspólna znajoma. Dziewczyna powiedziała kolegom, że została zaatakowana przez Krzysztof Sz., więc ci poszli się zemścić. Jeden z nich miał nóż, którym zadał śmiertelny cios.
Tragedia wydarzyła się na największym kaliskim osiedlu Dobrzec. Mężczyzna, który zadał śmiertelny cios, otrzymał prokuratorskie zarzuty i najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu dożywocie.
Policja zatrzymała czterech mężczyzn podejrzewanych o związek z morderstwem, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę, 19 marca na jednym z kaliskich osiedli. Pchnięty nożem 40-latek zmarł. Sprawę wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Zwłoki podjrzewanego o zabicie 57-latki funkcjonariusze znaleźli w jego mieszkaniu. Mężczyzny szukali we wtorek od wczesnych godzin porannych policjanci z Jarocina i Poznania.
Nie przyznają się do winy. Mikołaj R., który zadał cios Krzysztofowi Sz., przeprosił przed sądem ojca zmarłego mężczyzny i wyjaśnił, że chciał jedynie policzyć się z 25-latkiem, który wcześniej pobił ich koleżanki. Jedna z kobiet była partnerką zamordowanego.
- Mogę potwierdzić, że ujawniono zwłoki i zatrzymano w tej sprawie jedną osobę - mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Oskarżony przyznał się do winy i wyjaśnił, że chciał tylko porozmawiać o sytuacji między nim a ukochaną. Jednak chwycił za nóż i zadał jej kilkadziesiąt ciosów, a później uciekł. - Trudno przyjmować takie tłumaczenie - stwierdził sędzia Dariusz Świeżyński.
Kobieta odeszła od oskarżonego. Mężczyzna podejrzewał, że znalazła nową miłość, ale próbował ją przekonać do powrotu. Lidia G. była nieugięta, więc ją zamordował, zadając kilkadziesiąt ciosów. - Wszystko działo się jak w kinie - zeznał w czasie sądowego przesłuchania.
Kobieta zmarła na miejscu. Oprawca ranił także siebie, ale obrażenia nie zagrażały jego życiu. Kilka dni spędził w szpitalu. Kiedy wydobrzał, prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa. Teraz 56-letni mieszkaniec gminy Nowe Skalmierzyce stanął przed sądem.
Konrada W., podejrzanego o zabójstwo dziennikarza, zatrzymano w Ostrowie Wlkp. Pitbulla, który był w jego mieszkaniu, policja przekazała do schroniska. Kilka dni później psa ktoś ukradł.
30-letniego Konrada W. poznańscy antyterroryści zatrzymali w poniedziałek w Ostrowie Wlkp. W środę jego sprawą zajął się na rozprawie niejawnej Sąd Okręgowy w Kaliszu.
Kobieta zginęła od ciosu w głowę. Przez lata nie udało się wpaść na trop mordercy, ale nadzieja wróciła dwa lata temu. Dzięki internetowym wpisom morderstwem zainteresowało się poznańskie Archiwum X. Śledczych wspomaga profiler.
Przed sądem Adrian S. przekonywał, że zabić kazały mu głosy w jego głowie. Biegli stwierdzili, że w momencie ataku na 60-latka był poczytalny, ale miał ograniczone możliwości kierowania swoim postępowaniem. Wyrok to 15 lat pozbawienia wolności oraz 150 tys. zł zadośćuczynienia dla syna zamordowanego.
Mężczyzna zadał kobiecie 20 ciosów nożem. Prokuratura Rejonowa w Krotoszynie postawiła 57-latkowi zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie
25-letni kaliszanin twierdził, że sam nadział się na nóż. Policja ustaliła, że pchnął go nożem 18-latek z Nowych Skalmierzyc. Sprawcę zatrzymano. Prokurator już przedstawił mu zarzut zabójstwa.
Zabrał ze sobą zdjęcie, na którym był z przyszłą ofiarą, świeczki, krzyż, list pożegnalny oraz kalendarz z osobistymi zapiskami. A także nóż kuchenny
Zazdrość była motywem zabójstwa 49-letniej kobiety z powiatu krotoszyńskiego. Śmiertelne ciosy zadał jej partner, który dostał zarzuty i najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Przed Sądem Okręgowym w Kaliszu rozpoczął się proces dwóch mężczyzn oskarżonych o zabicie szefa jednego z nich, Tomasza M. Mężczyzna chciał odzyskać pożyczone pracownikowi pieniądze. Kiedy zjawił się u niego w domu, został śmiertelnie pobity.
Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem postawiono sześciu osobom. W tym Michałowi G., który był wcześniej wspólnikiem dwójki zamordowanych. Użyli kijów bejsbolowych, metalowych pałek, noża i wkrętaków.
Nieznani sprawcy wtargnęli w niedzielę 13 lutego do jednego z biurowców i zaatakowali przebywających tam trzech mężczyzn. Dwóch nie żyje, a trzeci walczy o życie. Nieoficjalnie to porachunki gangsterskie. Policja wciąż szuka sprawców
Mieszkańcy Malty i powiatu ostrzeszowskiego organizują zbiórkę na wsparcie dla rodziny i sprowadzenie zwłok 29-letniej Pauliny, zamordowanej 2 stycznia na tej wyspie.
- Pawła Adamowicza zabiła nienawiść, której morderca nauczył się od rządzących. Dla nas jego ofiara musi być lekcją miłości - mówił Michał Witkowski z Komitetu Obrony Demokracji w trakcie kaliskiego spotkania w rocznicę śmierci prezydenta Gdańska.
Zawód miłosny był motywem zabójstwa, do którego doszło w Nowych Skalmierzycach w powiecie ostrowskim. Mężczyzna, który zabił swoją sąsiadkę, wszystko zaplanował, a dzień morderstwa zapisał w kalendarzu. Kiedy kobieta już nie żyła, próbował popełnić samobójstwo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.