Strażak OSP Damian Bogulski zginął w miniony weekend. Skatowała go grupa nastolatków pod dyskoteką koło Ostrowa Wielkopolskiego. - To był bardzo spokojny człowiek. Porządny, cichy, pomocny - mówią o koledze strażacy z OSP Zamęty.
Tragedia we Wtórku. W pobliżu jednego z klubów nocnych pobito i pozostawiono pod płotem 25-latka. Ratownikom medycznym nie udało się go uratować. Zatrzymano sześć osób.
37-letni kaliski policjant usłyszał cztery zarzuty. Między innymi pobicia dwóch kolegów policjantów, uszkodzenia samochodu i groźby pozbawienia życia. To pokłosie bójki policjantów podczas urodzinowej imprezy.
Nagranie zrobiono w szatni jednej z kaliskich szkół. Widać na nim ucznia bijącego i wyzywającego kolegę oraz kilku innych nastolatków przyglądających się scenie. - Wszczęliśmy wszystkie procedury - informuje krótko wicedyrektorka Anna Jaworska i powołując się na RODO, kończy rozmowę. Policję szkoła powiadomiła dopiero, gdy film rozszedł się w sieci.
Komendant kaliskiej policji wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariusza, który uderzył innego policjanta podczas imprezy urodzinowej. Pobity trafił do szpitala. Napastnik tłumaczył, że stanął w obronie napastowanej żony.
Policjant po ciosie kolegi ma pęknięty oczodół, ale starczyło mu sił, by wskoczyć na maskę samochodu i urwać lusterka. Historia jest tak wstydliwa, że w komendzie w Kaliszu nikt nie chce jej komentować.
Zwłoki mężczyzny znaleziono w pustostanie. Policja nie informowała, że został zamordowany. Teraz zatrzymała w związku z tą sprawą dwóch 18-letnich mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego.
Oskarżeni to trzej mężczyźni. Motywem działania była zemsta. Miesiąc przed śmiercią Leszek M. pobił jednego z nich. Powodem był konflikt rodzinny. Wszyscy przyznali się do pobicia i pozbawienia wolności, ale nie zabicia Leszka M.
Sprawców pobicia udało się zatrzymać dzięki nagraniom z monitoringu na Rynku Łazarskim. Przebywający od marca w Polsce Zachar trzy dni spędził w szpitalu. Jeden z napastników już złożył wyjaśnienia na komisariacie. Ponieważ jest nieletni, towarzyszyli mu rodzice.
W kaliskim sądzie zapadł wyrok o odszkodowanie za pobicie w szkole. Domagał się go ojciec dziewczynki pobitej przez kolegę ze starszej klasy. Władze Kalisza liczyły, że odszkodowanie zapłaci ubezpieczyciel, ale sąd wykazał winę szkoły, więc odszkodowanie po uprawomocnieniu się wyroku będzie musiało wypłacić miasto.
Policja wyjaśnia, co było przyczyną śmierci 35-letniego mieszkańca powiatu ostrowskiego. Nieprzytomnego mężczyznę znalazła w niedzielę rano żona. Na ciele miał ślady pobicia.
Do niecodziennej sytuacji doszło podczas wojewódzkiej rywalizacji o udział w Centralnej Lidze Juniorów do lat 17. Rewanżowe starcie między juniorami młodszymi KKS-u Kalisz a Szkoły Futbolu Luboń zostało przerwane w trakcie drugiej połowy, ponieważ jeden z zawodników gości spod Poznania uderzył sędziego w brzuch.
Policja w Kaliszu zatrzymała w piątek i przewiozła do zakopiańskiej prokuratury pięciu mężczyzn podejrzewanych o udział w tragicznie zakończonej bójce na Krupówkach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.