Za darmo mieszkańcy Kalisza mogą jeździć miejskimi liniami od stycznia 2023. Władze miasta właśnie zdecydowały o przedłużeniu darmowych podróży o kolejne dwa lata.
Od roku z darmowych przejazdów komunikacją miejską korzystają mieszkańcy Kalisza. Musieli jednak płacić za przewóz swoich zwierzaków. Za miesiąc to się zmieni.
Dotowana spółka komunikacji miejskiej w Kaliszu pożyczyła blisko 700 tys. zł Miejskiemu Klubowi Sportowemu. Radni chcą, by legalność transakcji sprawdził organ kontrolny. Władze miasta twierdzą, że wszystko było zgodnie z prawem.
Liczenie polega na tym, że pracownicy Kaliskich Linii Autobusowych muszą pełnić dwu- lub trzyosobowe dyżury. Od pierwszego do ostatniego kursu na ul. Sukienniczej.
Nowy rozkład w Kaliszu został wprowadzony w maju. Opracowano go na podstawie zeszłorocznych konsultacji społecznych. Mimo uwzględnienia głosów mieszkańców okazało się, że konieczne są kolejne zmiany, bo np. wiele osób ma problemy z dojazdem do pracy.
Jednoślad w pojeździe czasami trudno utrzymać właścicielowi, a "latający" rower jest niebezpieczny dla innych podróżujących i niszczy autobusy. Dodatkowo ma zabierać sporo miejsca, a pasażerów - jak argumentują inicjatorzy zmian - przybywa.
Linia 21 została uruchomiona w 2023 r. w kaliskim Rajskowie. Miasto jednak za późno zorientowało się, że teren, na którym chce zrobić pętlę do zawracania, należy do osoby prywatnej, dlatego zezwoliło na manewrowanie po ścieżce usytuowanej na wale przeciwpowodziowym
O tym, że miejski autobus będzie jeździł po drodze rowerowo-pieszej, kaliscy urzędnicy wiedzieli od wielu tygodni. I nie znaleźli rozwiązania problemu. Pomysł pojawił się w ciągu kilku godzin po nagłośnieniu sprawy przez media.
Ustawiono nawet odpowiednie znaki, żeby kierowcy autobusów nie łamali obowiązującego tu wcześniej zakazu.
Przez dwa lata - od stycznia 2023 roku - mieszkańcy wielkopolskiego Kalisza będą mogli za darmo jeździć miejskimi autobusami.
Od 1 stycznia nie będzie połączeń autobusowych na trasie Kalisz - Ostrów . - To fatalna wiadomość. Nie wiem, jak będę dojeżdżał do pracy. Nie mam prawa jazdy ani samochodu.
Miasto chce wydłużyć lub skrócić niektóre linie i stworzyć nowe przystanki. Planuje też likwidację kursów podmiejskich. Największą rewolucją będzie wprowadzenie bezpłatnej komunikacji dla wszystkich mieszkańców.
Mieszkańcy Pleszewa krytykują nową lokalizację poczty. Przez lata urząd był w centrum miasta. Teraz jest na jego obrzeżach. - Z poczty korzystają przede wszystkim osoby starsze i dla nich nowy adres to spory problem - mówi jedna z klientek.
Takie wnioski płyną z zakończonych właśnie konsultacji w sprawie zmian w rozkładzie jazdy Kaliskich Linii Autobusowych. - Liczba oddanych głosów jest bezprecedensowa - twierdzi Marcin Gromadzki z firmy odpowiedzialnej za badanie.
Miejski Zakład Komunikacji skierował do władz miasta wniosek o 1,5 mln zł dodatkowej rekompensaty "w związku z rosnącymi kosztami cen paliw". Władze Ostrowa poprosiły MZK o propozycję "uszczuplenia niektórych linii". - Komunikacja kosztuje nas już ponad 11 mln zł - twierdzi wiceprezydent miasta Mikołaj Kostka.
Miejska spółka komunikacyjna ma teraz 10 autobusów elektrycznych. Sześć nowych pojawi się w drugiej połowie przyszłego roku. W urzędzie miejskim podpisano umowę pomiędzy MZK a firmą Solaris.
Prezydent Kalisza chce wprowadzić darmową komunikację, a miejski przewoźnik przygotowuje nowy rozkład jazdy. Z kolei kaliscy radni chcą zmian nazw przystanków, bo - jak twierdzą - obecne to kryptoreklama firm.
Prezeska Kaliskich Linii Autobusowych Elżbieta Binder procesowała się kilka lat ze swoją firmą, po tym jak została zwolniona przez byłego prezesa transportu miejskiego Mariusza Wdowczyka, czynnego agenta CBA, z którym w CBA pracował również jej były mąż. Sprawę ostatecznie przegrała.
Bezpłatną komunikację miejską prezydent Krystian Kinastowski zapowiadał w kampanii przed wyborami w 2018 r. Projekt ma się ziścić w przyszłym roku. Będzie to kosztowało budżet miasta 30 mln zł. Skąd te pieniądze? Na razie nie wiadomo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.